niedziela, 19 czerwca 2016

Zmiany, zmiany....ubieram Ravena

W końcu trzeba było ubrać Ravena. Na zaprzyjaźnionym forum udało mi się kupić w dobrej cenie gmola, oraz wsporniki pod kufry. Oryginalne oczywiście, od Rometa R250.
Na stronie Rometa dokupiłem nowe potrójne zegary, lightbary i sakwy. Na znanym portalu aukcyjnym dokupiłem już tylko szybę. Wziąłem się za ubieranie Ravena i nawet dobrze nie zacząłem a już skończyłem. Chcąc przesunąć go trochę w garażu chciałem tylko podciągnąć tył motocykla. Złapałem, szarpnąłem i głośno zakląłem puszczając motocykl. Dosłownie oparł się o mnie (całe szczęście) i jakoś udało mi się go postawić na kosę. Szarpiąc Ravena usłyszałem jak coś mi się rozrywa w ręce. Jak się niebawem okazało zerwałem wiązanie mięśnia dwugłowego. No i wszelakie pracę jak i samą jazdę miałem z głowy na trzy tygodnie. Ale jak widać na zdjęciach już motocykl jest ubrany i jeżdżony mimo że ręka nie jest do końca sprawna.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz