Przyszedł w końcu czas aby zajrzeć do zaworów. Niby nic nie stuka, nie słychać jakichś niepokojących odgłosów, ale sumienie nakazuje to uczynić. Może któryś z zaworów jest podparty, wtedy możemy mieć kłopoty z uruchamianiem silnika, lub będzie gasł podczas jazdy.
Całą regulację wykonujemy na zimnym silniku !!
Co potrzeba?
klucz oczkowy 10mm
klucz nasadowy 14mm
szeroki wkrętak
klucz imbusowy 10mm
Można pokusić się o klucz 3mm w kwadracie do regulacji samego zaworu, lub wyciąć sobie taki - ja osobiście nigdy nie stosowałem. Parę motocykli już przeleciało przez łapki i zawsze robiłem to używając paluchów.
Zaczynamy od odkręcenia kapsli z lewej obudowy silnika:
Za pomocą klucza nasadowego 14mm ustawiamy sobie znak w górnym otworze.
Kręcimy w lewą stronę do tej pory aż oba zawory będą otwarte. Patrzymy jak się zamyka i otwiera wydechowy, potem ssący i ustawiamy znacznik obok litery "T", tak żeby pokrywał się ze znacznikiem na gwincie.
Musi ukazać nam się taki widok:
Teraz za pomocą klucza oczkowego wykręcamy trzy śruby pokrywy zaworów
i mamy wszystko na wierzchu
Luzujemy nakrętki kontrujące kluczem oczkowym 10mm i przystępujemy do regulacji używając oczywiście szczelinomierza.
Ja osobiście ustawiłem sobie zawór ssący na 0,05 natomiast wydechowy na 0,07
Listki szczelinomierza powinny ścisło wchodzić w szczelinę. Na tyle ścisło żeby następny rozmiar się już nie zmieścił.
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby ustawić sobie inaczej, można troszkę sobie popróbować ustawienia.
Gdzieś kiedyś czytałem, że większość motocykli z takimi silnikami można ustawiać bez problemu do wartości 0,1
Po zakończonej regulacji proponuję zrobić obrót kluczem 14mm i sprawdzić ponownie luz zaworowy, i jeśli będzie taka potrzeba przeprowadzić ponowną regulację.
Skręcamy wszystko do kupy i cieszymy się z własnoręcznie wykonanego serwisu.
Świetna robota. Dzięki.
OdpowiedzUsuńŁadny opis i dobre zdjęcia.
OdpowiedzUsuń