W sumie fajna pogoda się zrobiła, troszkę wieje(może trochę
bardziej) ale świeci słońce i w sumie jest ciepło. Jeździć to chyba dzisiaj nie
będę, ale coś podłubie sobie przy Romku.
Postanowiłem zmienić podświetlenie zegarów na ledowe i
zmienię olej bo strzeliło 300km.
Na pierwszy ogień poszły zegary.
Tak świecą na zwykłych żarówkach:
Teraz troszkę rozkręcania, ale spokojnie. Potrzebujemy
jedynie klucza 10mm i zwinne rączki.
Demontujemy każdy z zegarów osobno odkręcając po dwie
nakrętki i odpowiednio linkę szybkościomierza i obrotomierza.
Wymieniamy żarówki na ledowe odpowiedniki pamiętając o biegunowości tych drugich(przekładamy jak nie świeci) i skręcamy wszystko
Sprawdzamy czy działa prędkościomierz i szybkościomierz i porządnie dokręcamy zegary.
A tak świecą po wymianie:
Kolej na wymianę oleju .
Potrzebujemy klucze 17 i 24. Rozgrzewamy
troszkę motor żeby olej zrobił się deko rzadszy. Ja stawiam Romka na centralnej podpórce
spuszczam olej, i jeszcze czekam, bujam i kołyszę żeby jak najwięcej go
wyleciało. Można kopniakiem zakręcić powoli, też wyleci jeszcze trochę.
Odkręcamy z lewej strony korek filtra oleju, Wyjmujemy siateczkę do czyszczenia.
Jeśli mamy problem z jej wyjęciem, można posłużyć się śrubą spustu. Ma ona na
końcu magnes , na którym na pewno nazbierały
się opiłki. Mając czystą siateczkę , wkładamy ją, dociskamy sprężyną i
dokręcamy z uczuciem. I w tym momencie należało by postawić motocykl na dość
równym podłożu. Ja osobiście podstawiam pod przednie koło styropian 5 cm i moto
jest w dobrej pozycji do zalania oleju. Lejemy tyle żeby po włożeniu miarki ale
nie wkręceniu jej, było powiedzmy połowę zakresu pomiarowego. Mi weszło do
silnika około 800ml oleju. Z wymiany zrobiłem tylko foto samego oleju.
Olej po przebiegu 306 km |
Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuń