piątek, 29 maja 2015

1000 km za nami :)

Strzeliło właśnie 1000 km na liczniku. Był to bardzo miło spędzony wspólnie czas.  
Małe podsumowanie tego okresu: 
  • 50km - pękła linka szybkościomierza - koszt 19 zł  
  • 200km - wymiana oleju (LM 4t 10w40 półsyntetyk) regulacja zaworów, naciągu łańcucha i smarowanie - koszt 47 zł
  • 400 km - zamontowałem szybę - koszt 85 zł 
  • wymiana żarówek podświetlenia na ledowe - koszt 10 zł 
  • 650 km - przepaliła się żarówka kierunkowskazu - koszt 1,50 zł 
  • 750 km - zamontowałem opcjonalny bagażnik - koszt 127 zł 
  • 1000km - wymiana oleju (Castrol 4t 10w50 półsyntetyk - koszt 32) regulacja zaworów, regulacja sprzęgła, naciągnięty i nasmarowany łańcuch 
Podsumowując elementy eksploatacyjne które wymieniłem bądź musiałem wymienić to 97,5zł 
koszt dodatków które miałem chęć zamontować to  222 zł . 
Wszystkie wymiany, regulacje i  inne pierdoły robię sam - odpadają koszty warsztatowe.
Jak widać eksploatacja to tak zwany "barszcz" :) 
Leje paliwo i jadę dalej. 
 Przy wymianie oleju nie było żadnych opiłków na siatce filtra, na śrubie spustowej śladowe ilości. 
 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz